Paszczyniak Paszczyna - LKS Bodzos Podgrodzie


Paszczyniak Paszczyna
Paszczyniak Paszczyna Gospodarze
0 : 5
0 2P 5
0 1P 0
LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie Goście

Bramki

Paszczyniak Paszczyna
Paszczyniak Paszczyna
90'
Widzów:
LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie

Kary

Paszczyniak Paszczyna
Paszczyniak Paszczyna
Nieznany zawodnik
LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie
35'
Łukasz Chęciek niesportowe zachowanie

Skład wyjściowy

Paszczyniak Paszczyna
Paszczyniak Paszczyna
Brak danych
LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie


Skład rezerwowy

Paszczyniak Paszczyna
Paszczyniak Paszczyna
Brak dodanych rezerwowych
LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie

Sztab szkoleniowy

Paszczyniak Paszczyna
Paszczyniak Paszczyna
Brak zawodników
LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie
Imię i nazwisko
Zbigniew Rajnfus Trener
Roman Nowak Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Łukasz Chęciek

Utworzono:

09.09.2015

W ubiegłą niedzielę piłkarze Bodzosa pokonali kopaczy ze wsi Paszczyna aż 5:0! 

Wynik już na początku otworzył Rafał Galas wspaniałym uderzeniem w stylu Zlatana. Kilka minut później ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2:0. W międzyczasie mieliśmy jeszcze kilka klarownych sytuacji, ale nasi napastnicy nie popisali się skutecznością. Najlepszą okazję miał Waldek Miazga, ale zmarnował karnego (powodem tego była podobno jego niepewność w oczach, którą zauważył jego młodszy brat Bartek:) ). 

Pod koniec pierwszej części goście z Paszczyny, którzy przyzwyczaili już wszystkich, że w każdym meczu "odwalają" krzywe akcje, tym razem nie zaniechali tradycji. Wszystko rozpętał prezes przyjezdnych, kopiąc butelką i prowokując naszych zawodników z ławki. Następnie pan ten odegrał piękne przedstawienie, po którym jeden z naszych graczy otrzymał czerwoną kartkę. 

Zamieszanie pod koniec pierwszej połowy oraz w przerwie nie pomogło jednak gościom i po przerwie zaaplikowaliśmy im jeszcze 3 bramki. Najpierw Rafał Galas skompletował hat-tricka, następnie po jednym trafieniu po indywidualnych akcjach dołożyli Witek Wal i Bartek Miazga. Ten drugi mógł jeszcze powiększyć swój dorobek, ale podobne jak wcześniej brat, nie wykorzystał jedenastki i mecz zakończył się wynikiem 5:0 dla Bodzosa.  

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości